Witajcie:)
Myślałam że nie dam rady zrobić ozdób świątecznych, ale się udało :) Zrobiłam kilka stroików:)
Pierwszy raz malowałam rurki farbą do ścian, jeszcze przed wypleceniem. Efekt super, tylko gorzej było z pomalowaniem lakierem. Pędzelkiem zmazywała się farba i widać było niedomalowania, na szczęście Mąż pomalował mi pistoletem i wszystko ładnie lakier pokrył.
Stroiki zgłaszam do zabawy u Gosi, tematem przewodnim jest jajo więc moje stroiki się łapią:)
Dwa wianuszki są mniejsze, a drugie dwa większe.
Mniejsze:
Większe:
Jeden już zapakowany, bo oczywiście zapomniałam że mam zrobić zdjęcia.
To jeszcze nie koniec stroików, powstają kolejne więc niebawem się pojawią :)
Pozdrawiam
Ewelina