poniedziałek, 28 lipca 2014

Kolejne osłonki :)

Witam,
I znów osłonki, jednak to nie te które miałam zrobić dla siebie. 
Te w stanie surowym zrobiłam dla mamy, a malowaniem zajął się tata. 
Jak zrobię zdjęcia pomalowanych to je pokażę,
 a na razie mam tylko takie.
 Jedna jest z białych rurek a druga z kolorowych. 





I jeszcze zapas serduszek, też w surowym stanie.





Pozdrawiam Ewelina:)
Dobranoc Wszystkim:))








5 komentarzy:

  1. Osobiście białej bym nie ruszała, jest urocza sama w sobie. :) Dobranoc!

    OdpowiedzUsuń
  2. Inna kolorystyka rurek a jak się różnią? Ale co jak co obie są świetne! Zapas serduszek widzę jest:) Ja osobiście serduszka lubie robić z pomalowanych już rurek bo potem ciężko mi się je maluję, nawet lakierem w spreju jest mi ciężko:) Buziaki:*:*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Asiu ja nie lubię malować każdej rurki, zbyt długo to trwa:)) I każda musi schnąć osobno żeby się nie posklejały, a pędzelkiem powoli powoli i jakoś idzie i czas krótszy:))

      Usuń
  3. Bardzo ładne osłonki. Ja również preferuję te w naturalnych kolorach, ale co kto lubi :-)

    OdpowiedzUsuń
  4. potwierdzam bez malowania wygląda super.

    OdpowiedzUsuń