środa, 6 sierpnia 2014

Pożar ugaszony

Witam,
Ostatnio dostałam dość nietypowe zamówienie - wóz strażacki,
 który ma być prezentem na ślub strażaka. 
Nie robiłam jeszcze nic takiego, w sumie od nie dawna zajmuje się papierową wikliną, ale raz się żyje.
Czasu też niewiele bo nie cały tydzień,
 pogoda też do niczego bo ciągle padało i przez to wolniej schło, masakra.
 Na szczęście udało mi się go skończyć.
 Zleceniodawczyni zadowolona i obdarowany z tego co wiem również:)) 

 Spód zrobiłam z płyty HDF, żeby był mocniejszy oraz żeby do środka można było włożyć procenty.

Przepraszam za zdjęcia, robione w ostatniej chwili. 
Stał jeszcze na kawałku płyty żeby stołu nie pobrudzić moimi ostatnimi poprawkami:))

A oto efekty mojej pracy :





I jak Wam się podoba?? 

Dziękuję że mnie odwiedzacie i Witam Serdecznie przybywających obserwatorów:))

Pozdrawiam Ewelina


6 komentarzy:

  1. O kurcze ale fajny, wyszedł świetnie. Dziecki jakby się dorwały pewnie potwierdziłyby moją opinię. Ciekawa jestem reakcji strażaka :) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuje. Strażak z tego co wiem zadowolony również gościom weselnym się podobał:) Pozdrawiam

      Usuń
  2. Wcale się nie dziwię, że Twój wóz strażacki się spodobał - wygląda świetnie:) Gratuluję wykonania w tydzień! - zrobiłaś kawał dobrej roboty:))) Mojemu synowi od razu przypadłby do gustu i pewnie usłyszałabym, że on taki chce- dobrze, że jeszcze śpi hi hi hi:)
    Pozdrawiam Kasia

    OdpowiedzUsuń
  3. wow! pierwszy raz widzę wóz strażacki w tej wersji i przyznaje się bez bicia, że............. baaardzooo mi się podoba!!!! zadziwiłaś mnie, że zrobiłaś go w tydzień;) Genialne wykonanie!;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ale ekstra! Wóz jak oryginał:)
    Pozdrawiamy

    OdpowiedzUsuń