Witajcie
Dziś tak szybciutko, chciałam Wam pokazać dwa koszyczki.
Jeden mały a drugi troszkę większy.
Pomalowałam je na brązowo, nadruk z gazet jest widoczny dzięki czemu widać różne kolorki:))
Zawsze mam problem z wieczkiem albo jest za duże albo za ciasne :(
Może kiedyś w końcu zrobię takie żeby idealnie pasowało.
Pozdrawiam
Ewelina :)
bardzo fajne koszyczki
OdpowiedzUsuńŁadne :-)
OdpowiedzUsuńpodobają mi sie wszystkie koszyki z wikliny papierowej:) te też fajnie wyglądają, a że coś czasem nie pasuje? to co? pozdrawiam cieplutko:)
OdpowiedzUsuńKoszyczki są urocze! Ja też miewam problem z ich idealnym dopasowaniem. Brzeg wieczka najlepiej wyplatać używając odwróconego koszyczka jako formy - ale pewnie już o tym wiesz?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko.
śliczne koszyczki
OdpowiedzUsuńbardzo fajne koszyczki :) świetnie do siebie pasują a i osobno się sprawdzą :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńEwelinko no powiem Ci, że Twoje koszyczki są boskie:) Nie Ty jedna masz problemy z wieczkami :P Ja tak samo robie, albo za duże albo za ciasne:) No ale jestem dobrej myśli, że z czasem się naucze i będą idealne:) Bardzo podoba mi się kolor tych koszyczków! Zdradź mi swój sekret czym je malowałąś? Bejcą?
OdpowiedzUsuńIdę dalej wiedzać co nowego zrobić odkąd mnie nie było:)
Tak Asiu bejcą i lakierem bezbarwnym.:) Też mam nadzieję że kiedyś się nauczę :)
UsuńWitam, piękne te Twoje koszyczki i właśnie chciałam Ci podpowiedzieć to co Ewa. Po prostu wystarczy wieczko wyplatać na odwróconym koszyczku i nie ma bata - musi pasować. Wypróbowałam to wielokrotnie i działa !
OdpowiedzUsuń