Witam,
Jakiś czas temu zakupiłam kolejnego storczyka:) Już czwartego do kolekcji.
Niestety zapomniałam o osłonce dla niego, no i co tu zrobić?
Wpadłam na pomysł i obcięłam butelkę po oliwie żeby włożyć do niej storczyka, gdzie będzie skapywać woda i oplotłam ją papierową wikliną.
Pomalowałam i dodałam złote serduszko:)
Tak mi się spodobała, że zrobiłam kolejną. Zostały jeszcze dwa storczyki, mają osłonki, ale chcę żeby wszystkie miały podobne:)
A oto one:
Kolorowych snów:)
Pozdrawiam Ewelina.
Nie ma tego co by na dobre nie wyszło:) Brak osłonki a tu proszę komplecik powstaje - oryginalnych własnoręcznie zrobionych osłonek:) Z pewnością pięknie prezentują się u Ciebie osłonki z serduszkami wraz ze storczykami - może uda mi się zobaczyć całość w komplecie:) Pozdrawiam Kasia
OdpowiedzUsuńP.S. Ciekawi mnie czym malowałaś wyplecioną osłonkę?
Pomalowałam lakierobejcą vidaron kol.heban.
UsuńPozdrawiam
Przez pare dni mnie nie było i takie cuda na kiju prezentujesz:) Świetne po prostu te Twoje osłonki. Zaje***ty kolor, a złote serduszko bombowe. Idealnie są dopasowane! Strasznie mi się podobają, aż muszę sama zafundować sobie ten vidaron:)
OdpowiedzUsuńTę pracę mogę zaliczyć jako ulubioną! Zapraszam po odbiór wyróżnienia. :)
OdpowiedzUsuńNie spodziewałam się że papierowa wiklina może dać taki wspaniały efekt :) Piękne :) Pozdrawiam i zapraszam do siebie :)
OdpowiedzUsuńuważaj bo to wciąga!
OdpowiedzUsuńja już po czterdziestym przestałam liczyć! :-)
Twoje osłonki są przecudne :)
OdpowiedzUsuń